śniadanie - jajka w papryce. Niby zwykle jajko sadzone a tależ inaczej wygląda ;) do tego tosty z masłem i ziołami prowansalskimi, grillowany pomidor, zielona cebulka i pomarańcza.
lekki obiad: zupa - krem z groszku z żółtą fasolką szparagową i ziemiankami. Jako dodatek tost z pomidorkami koktajlowymi świeżo mielonym pieprzem, bazylią i octem balsamicznym. Cebulę lekko dusimy na maśle, dodajemy groszek i zalewamy bulionem (najlepiej swoim własnym ale z kostki tez się nadaje), w osobnym garnku gotujemy ziemniaki pokrojone w małą kostkę kiedy już będą prawie miękkie dorzucamy fasolkę. Groszek blendujemy i dorzucamy ziemniaki z fasolką. Doprawiamy do smaku i dodajemy startą gałkę muszkatołową. Zupę można dowolnie urozmaicać - jesli ktoś nie lubi groszku można zmienić na marchewkę, brokuły, kalafior... dajemy co mamy;)
kolacja: chałka z tego przepisu. Z dżemem truskawkowym, miodem, serkiem i rzodkiewką (osobiście bardzo lubię połączenia słodkiego pieczywa ze słonymi dodatkami).
to ja się wpraszam na cały dzień :P
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się pomysł na śniadanko:)
OdpowiedzUsuńjajko w papryce to mój smak, dla lubego jednak w pomidorze, on z choćby minimalnie surową papryka ma problemy... Zupa krem z zielonego groszku przypomina mi dzieciństwo :) pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńZakochalam sie w tych jajkach w papryce :)
OdpowiedzUsuńapetyczna inspiracja!
OdpowiedzUsuńwarto usunąć weryfikację obrazkową przy komentarzach.
Dusia: dziękuje, a weryfikacje już usuwam ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi ze pomysł na sadzone sie podobał ;):)
a skąd ta zastawa Społem? też chcę :)
OdpowiedzUsuńczarry-merry: znajomi, rodziny znajomych, szperanie, szukanie... i powolutku kolekcja się powiększa.
OdpowiedzUsuń